środa, 23 września 2009

Solec - 6


W dzisiejszym wpisie chciałem w zasadzie powiedzieć o dwóch rzeczach - o tym jak fajnie jest być modelką na naszych warsztatach, i o tym jak się fajnie podczas tych warsztatów bawimy. Dzisiaj wyjątkowo dwa zdjęcia. Na pierwszym widać jak Zieniu uspokaja Natalię, że wie co robi... :) Zieniu wie co robi, Natalka też o tym wie, ale zawsze to fajnie "looknąć". Taka refleksja - jedną z cudownych zalet cyfrówek to możliwość zobaczenia samemu/pokazaniu komuś jak nam idzie. A modelkom szczególnie jest dobrze pokazać jak pięknie wyglądają w naszym obiektywie...

Sprawa druga, czyli dobra zabawa. Jakoś tak się porobiło (tylko podobno samo się nie mogło porobić :), że zajęcia AFA trzymają wysoki poziom - nie tylko organizacyjny i artystyczno-techniczny, ale przede wszystkim posiadają wysoką zawartość cukru w cukrze czyli satysfakcji i frajdy uczestników. Dla nas, załogi AFA to wielka radość, ale i wysoko powieszona poprzeczka. Wierzę, że tak będzie na kolejnych, i na kolejnych, i na kolejnych zajęciach AFA. Dołącz do nas i sprawdź sam...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz